Wywiad z cyklu: „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”

W ramach cyklu „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”, który pokazuje piękno ludzi z Puszkina, prezentujemy wywiad Piotra Wiśniewskiego (Puszkinowe Centrum Prasowe) z Jakubem Krasowskim – maturzystą i sportowcem.

P.W. – Na czym polega Twoja pasja i kiedy się „urodziła”?

Jakub Krasowski – Moja pasja to gra w siatkówkę, zaczęła się, gdy sześć lat temu moja mama poznała mnie ze swoim znajomym, który jest trenerem siatkówki, zachęcił mnie do przyjścia na trening, przyszedłem, spodobało mi się i zostałem na dłużej.

P.W. – Co czujesz realizując swoją pasję i co ona z Tobą robi? 

Jakub Krasowski – Boisko pozwala mi oderwać się na chwilę od świata. Od obowiązków, od szkoły, zmartwień, zwyczajnie nie myślę o niczym poza grą, co sprawia, że psychicznie odpoczywam podczas treningu, wychodząc z hali, czuję się w pełni zrelaksowany.

P.W. – Jakie napotkałeś trudności i co jest łatwe/przyjemne w realizacji Twojej pasji? 

Jakub Krasowski – Jako trudność zakwalifikowałbym ilość czasu jaką trzeba dziennie poświęcić trenując, szczególnie w czasach pandemii, gdzie wszystkie nasze treningi odbywają się poza Gorzowem, co za tym idzie na każdy trening razem z dojazdem trzeba rezerwować minimum cztery godziny, a do tego powrót do domu fizycznie zmęczonym nie sprzyja efektywnemu uczeniu się. Poza tym wszelkie aspekty gry w siatkówkę przypisałbym do kategorii przyjemne, ponieważ jest to moje hobby, gdybym nie czerpał z tego przyjemności, nie robiłbym tego.

P.W. – Co robisz by być coraz lepszym?

Jakub Krasowski – Wymaga to pewnej dozy samodyscypliny, mianowicie, robię wszystko, by nie odpuścić żadnego treningu. 

P.W. – Jakie były lub są twoje inspiracje w ramach Twojej pasji? Kim lub czym się inspirujesz? 

Jakub Krasowski – Inspirują mnie moi trenerzy (mam dwóch głównych). Oboje są nadzwyczajnie niesamowitymi ludźmi. Motywują do nieustannego doskonalenia się zarówno sportowo, jak i personalnie. Przy czym pozostają elitarnie pozytywni i zawsze, niezależnie od okoliczności, tryskają energią.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Wywiad z cyklu: „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”

W ramach cyklu „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”, który pokazuje piękno ludzi z Puszkina, prezentujemy wywiad Martyny Kaszyńskiej i Pauliny Śliwińskiej (Warsztaty dziennikarskie I LO/Puszkinowe Centrum Prasowe) z Miłoszem Myśkowem.

Martyna i Paulina – Interesujesz się pszczelarstwem. Skąd pomysł na takie hobby?

Miłosz – Pierwszy zamysł pojawił się, gdy wraz z kolegą usłyszałem rozmowę woźnego. Miał on swoją pasiekę. Zaciekawiło nas to i postanowiliśmy zagłębić się nieco w ten temat. W tym czasie, w starych ulach ustawionych na moim podwórku, pojawiły się pszczoły. Wraz z kolegą próbowaliśmy im pomóc, jednak nie udało się to ze względu na brak doświadczenia. Pracy również nie ułatwiało ukrywanie naszych działań przed rodzicami. Temat pszczelarstwa powrócił do mnie dopiero po kilku latach. Stało się to dość przypadkowo, kiedy sąsiad poprosił nas o pomoc w opiece nad swoimi ulami. Nauczył mnie podstawowych zasad obchodzenia się z pszczołami oraz udzielił wielu ważnych rad. Po jakimś czasie, byłem już w stanie sam zajmować się wszystkim.

Martyna i Paulina – Wspomniałeś, że wcześniej stały u ciebie na podwórku ule. Czy ktoś z twojej rodziny również się tym interesuje?

Miłosz – Okazało się, że mój pradziadek również hodował pszczoły. Obecnie mój wujek zajmuje się pszczelarstwem, dzięki czemu w razie potrzeby mogę liczyć na jego pomoc.

Martyna i Paulina – Czy ktoś jeszcze udziela Ci wsparcia?

Miłosz – Tak, rodzice wspierają mnie finansowo, ponieważ wbrew pozorom pasja ta jest dość kosztowna. Także miejscowi pszczelarze, chętnie udzielają mi cennych rad.

Martyna i Paulina – Twoja pasja wydaje się bardzo czasochłonna. Jak godzisz ją z obowiązkami szkolnymi?

Miłosz – Wbrew pozorom, nie jest to aż tak czasochłonne. W zasadzie jest to w dużej mierze zależne od warunków pogodowych, jednak przy dobrej organizacji da się znaleźć na wszystko czas. Nauka biologii również pomaga mi w zgłębianiu wiedzy. Dodatkowo mogę wykazać się na olimpiadzie pszczelarskiej, do której przygotował mnie pan profesor Pietrzak, który także interesuje się tą tematyką oraz jest właścicielem pasieki.

Martyna i Paulina – Pszczoły zajmują dużą część twojego życia. Czy wiążesz z nimi swoją przyszłość?

Miłosz – Sprawia mi to dużo radości oraz stało się dla mnie odskocznią od codziennych obowiązków, zwłaszcza w czasach pandemii, gdy dużo czasu spędzamy w domu. Jednak jeśli chodzi o przyszłą prace podjęcie się tego zawodu jest ryzykowne, ponieważ efektywność pracy zależy od wielu czynników. Na ten moment w planach mam pójście na weterynarię.

Martyna i Paulina – W ostatnim czasie wiele mówi się o wymieraniu pszczół. W jaki sposób możemy im pomóc?

Miłosz – Pszczołom pomóc może sadzenie kwiatów miododajnych. Każdy z nas może przyczynić się do uratowania ich przez zasadzenie takiej rośliny w ogródku lub nawet na balkonie. Pamiętajmy również słowa Einsteina, który powiedział: jeśli zginie ostatnia pszczoła, pozostaną nam cztery lata życia.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Matury czas zacząć !!!

Godzina 8.15. Pierwsi maturzyści pojawili się w okolicy budynku I LO. Na początek język polski i gdybanie czy będzie „Lalka”, a może „Pan Tadeusz”? – nie wiadomo. Miny nietęgie, ale w oczach nadzieja – BĘDZIE DOBRZE !!! TRZYMAMY ZA WAS KCIUKI… Wszystko oczywiście w reżimie sanitarnym.


Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Inspiracje psychologiczne podczas spotkania z profesorem Janem Blecharzem

Na kolejnym spotkaniu z cyklu: Puszkin On-line nasi uczniowie mieli możliwość uczestniczenia w uczcie intelektualnej na najwyższym poziomie. Odpowiedzialnym za to był psycholog sportu profesor Jan Blecharz, który podzielił się z nami wiedzą z zakresu mechanizmów działania i zwalczania stresu nie tylko w sporcie zawodowym. Mówił również o motywacji do podejmowania wyzwań, także w codziennych sytuacjach. Był to merytoryczny wykład z szeregiem odniesień do wieloletniego doświadczenia w pracy z profesjonalistami.

Obecna na spotkaniu była również Kornelia Lesiewicz – jeden z „Aniołków Matusińskiego”, która połączyła się z nami ze Stadionu Śląskiego dzień przed rozpoczęciem Lekkoatletycznych Mistrzostw Świata Sztafet. Kornelia podzieliła się swoimi sposobami radzenia sobie z przedstartowym stresem. W drugiej części wykładu prof. Blecharz odpowiadał na pytania uczniów i nauczycieli. Moderatorem spotkania był prof. Tomasz Bobin (nasz maratończyk). Pełną relację z tego pasjonującego spotkania można zobaczyć pod tym linkiem:

https://www.youtube.com/watch?v=ADnyPSTOEY4&ab_channel=puszkinonline

Autor tekstu: prof. Tomasz Bobin

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Medale na Pucharze Polski w Sumo

W Siedlcach odbył się Puchar Polski Kadetek i Juniorów w Sumo.  W wadze do 70 kg w kategorii wiekowej kadetek bezkonkurencyjna była nasza uczennica Natalia Dul (K.S AZS AWF Judo Gorzów Wlkp.), która wygrała wszystkie swoje walki.

Gratulacje !!!! Jesteśmy z ciebie dumni…

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

NASI uczniowie kreatywni ekologicznie

Ogromnie cieszy fakt, że nasi uczniowie ciągle w coś się angażują, także poza szkołą. Tym razem były to uczennice klasy 205 p Oliwia Błaszczak i Zuza Suchocka, która przekazała nam taką relację: „Dla chcącego nic trudnego!” w szczególności jeśli chodzi o poczynania obywatelskie. „Przyjemne z pożytecznym” , jeśli mowa o działaniach ekologicznych.

Na jednym z osiedli została zorganizowana akcja sadzenia buków przy wybiegu dla psiaków. W przyszłości drzewka posadzone przez nas utworzą piękny żywopłot i zadbają o chłodzący cień w letnie popołudnia dla czworonogów. Wspólnie przygotowaliśmy teren pod sadzonki. W ruch poszły szpadle i grabie, został przywieziony kompost, żyźniejsza ziemia i w sumie wolontariusze posadzili 50 drzewek. Na koniec każdy  podlał drzewka wodą przyniesioną przez siebie w 5l baniakach .”

Mentalnie czuwa nad nimi prof. Kamila Szymankiewicz.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Święto Konstytucji 3 maja

Uchwalona 3 maja 1791 r. Ustawa Rządowa była ukoronowaniem panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego. Jej korzenie są jednak znacznie głębsze. Już od początku XVIII w. w Polsce powstawały rozmaite idee głębokich reform politycznych. Oświeceniowi pisarze polityczni, tacy jak Stanisław Dunin-Karwicki, Jan Stanisław Jabłonowski, Stanisław Leszczyński i Stanisław Konarski, krytykowali w swoich dziełach ustrój oparty na zasadzie liberum veto i słabości władzy wykonawczej oraz proponowali nowe sposoby sprawowania rządów w Rzeczpospolitej. Stan Rzeczpospolitej był rzeczywiście fatalny. Polska już od schyłku XVII w. nie była państwem suwerennym. W okresie rządów dynastii saskiej stała się ona protektoratem Rosji, która miała wieczyście gwarantować jej wolność i bezpieczeństwo. W rzeczywistości pod piękną frazeologią kryła się brutalna dominacja polityczna i chaos.

W sposób szczególny fakt, że „Polska nierządem stoi”, był widoczny pod koniec lat sześćdziesiątych, czyli okresie Konfederacji Barskiej. Zwołany w 1788 r. Sejm miał zatwierdzić sojusz polsko-rosyjski i włączenie się do wojny z Turcją. Tymczasem wśród zgromadzonej na Sejmie szlachty zapanowało pragnienie zerwania związków w Rosją. Pierwszym krokiem była likwidacja Rady Nieustającej. Skonfederowany Sejm, w którym niemożliwe było zastosowanie liberum veto, rozpoczął realizację reform. Już pod koniec 1788 r. uchwalono powiększenie armii z ok. 20 do 100 tys. żołnierzy. Pod koniec kolejnego roku ulicami Warszawy przeszła kilkutysięczna tzw. czarna procesja mieszczan, żądających zrównania w niektórych prawach ze szlachtą.

Rankiem 3 maja 1791 r. po otwarciu obrad sejmowych odczytano odpowiednio dobrane depesze dyplomatyczne wskazujące, że Polsce grozi kolejny rozbiór. Ignacy Potocki zwrócił się do króla: „abyś nam odkrył widoki swoje ku ratowaniu ojczyzny”. Poniatowski odparł, że jest nim uchwalenie wielkiej reformy. Natychmiast przegłosowano uchwalenie Ustawy Rządowej. Król zaprzysiągł konstytucję: „Przysięgłem Bogu, żałować tego nie będę”. Jedenaście artykułów Konstytucji wprowadzało trójpodział władzy, monarchię dziedziczną, opiekę prawną nad chłopami i mieszczaństwem oraz znosiło liberum veto. Sejm miał być zwoływany co dwa lata; po upływie ćwierć wieku — czyli w 1819 r. – Sejm nadzwyczajny miał zmienić Konstytucję.

Konstytucja stanowiła symbol dążenia do odrodzenia narodowego przez cały okres zaborów.

Źródło: Portal Historyczny: Dzieje.pl

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe

Jakub Teszbir z klasy 306 z Nagrodą im. Tadeusza Kościuszki

Z wielką radością pragniemy poinformować, iż JAKUB TESZBIR, na wniosek zespołu wychowawców klas trzecich po uzyskaniu pozytywnej opinii Rady Pedagogicznej ZSO nr 1 w Gorzowie Wlkp., został wybrany ABSOLWENTEM ROCZNIKA 2018-2021 i tym samym otrzymał Nagrodę im. Tadeusza Kościuszki.

Oto najważniejsze sukcesy Jakuba:

  • Laureat XII Ogólnopolskiej Olimpiady Przedmiotowej „Losy żołnierza i dzieje oręża polskiego w latach 1921 – 1956. Od Traktatu Ryskiego do Żołnierzy Wyklętych” – rok szkolny 2018/2019 – opiekun merytoryczny: prof. Paweł Szafrański
  • Stypendysta I stopnia Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego – rok szkolny 2018/2019
  • Stypendysta Marszałka Województwa Lubuskiego – rok szkolny 2019/2020
  • Finalista XLVI Olimpiady Geograficznej – rok szkolny 2019/2020 – opiekun merytoryczny: prof. Jolanta Winnik
  • Stypendysta II stopnia Prezydenta Miasta Gorzowa Wielkopolskiego – rok szkolny 2019/2020
  • Stypendysta Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół I LO – rok szkolny 2020/2021
  • Uczestnik programu stypendialnego Lubuskie Talenty – rok szkolny 2020/2021
  • Laureat Okręgowy Olimpiady Innowacji Technicznych i Wynalazczości (na chwilę obecną, olimpiada w toku) – rok szkolny 2020/2021 – opiekun merytoryczny: prof. Katarzyna Sierakowska
  • Finalista VI Olimpiady Wiedzy Historycznej (na chwilę obecną, olimpiada w toku) – rok szkolny 2020/2021 – opiekun merytoryczny: prof. Robert Gabis
  • Realizował indywidualny tok nauki z historii na poziomie rozszerzonym ukończony z wynikiem celującym.

Wychowawcą ucznia była prof. Jolanta Winnik

Gratulujemy!

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe