Mimo, że Gorzów Wielkopolski leży w zachodniej części Polski to nawet tutaj, możemy doświadczyć klimatu zza oceanu.
Nowy Orlean – czerwone latarnie, laleczka voodoo, mokradła, aligatory i jazz- to tylko niektóre z rzeczy, o których najprawdopodobniej usłyszymy, gdy wspomnimy o mieście, które zanim stało się swoistą mekką muzyków nosiło złą sławę miejsca, do którego z Europy przywożono kryminalistów wszelkiej maści.
Tej wyjątkowej atmosfery mogli doświadczyć dzisiaj uczniowie naszej szkoły, dzięki spotkaniu z Panem Michałem Piniewskim – muzykiem jazzowym, który swoją obecnością zaszczycił nas w ramach Małej Akademii Jazzu- serii spotkań, mających na celu przedstawienie muzyki jazzowej – często bardzo niedocenianej, organizowanych przez gorzowski Jazz Club Pod Filarami.
Od przedstawienia historii Nowego Orleanu, zwanego także „Królową Południa” wśród miast Stanów Zjednoczonych, przez demonstracje klasycznych jazzowych instrumentów takich jak dobrze wszystkim znana trąbka i klarnet, do wspólnego śpiewania – taką drogę mieli okazję pokonać uczniowie klasy 2A i 2E.
Z takimi spotkaniami gorzowianie mają do czynienia już od 38 lat i jest to w pewnym sensie ewenement na skalę krajową co pokazuje, jak duże znaczenie w codziennym życiu naszego miasta ma muzyka jazzowa.
Relacja w Radiu Gorzów:
Tekst: Lena Kemus – dziennikarka PCP
Zdjęcia: Lena Kemus i Piotr Wiśniewski PCP
Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe