Wywiad z cyklu: „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”

W ramach cyklu „Budynek to LUDZIE – pasje PUSZKINOWCÓW”, który pokazuje piękno ludzi z Puszkina, prezentujemy wywiad Amelii Korbanek (Warsztaty dziennikarskie I LO/Puszkinowe Centrum Prasowe) z Weroniką Kałużną. Weronikę  widać również na zdjęciu.

Amelia – Skąd pomysł na takie niecodziennie zainteresowanie jakim jest harcerstwo? Jest za tym ukryta jakaś ciekawa historia lub powód? 

Weronika – Do harcerstwa wstąpiłam w 2017 roku, kiedy zaczynałam gimnazjum. W połowie roku szkolnego przyszły do naszej klasy harcerki, ogłaszając nabór. Oczywiście, zgłosiłam się. Podczas mojej pierwszej zbiórki sprzątaliśmy las z okazji Dnia Ziemi. Później przyszedł czas na harcerskie ognisko, na którym poznałam część drużyny. Już wtedy wiedziałam, że zostanę tu na dłużej.

Amelia – Czy w twojej pasji jest rzecz, która sprawia, że nie nudzi Ci się to i ciągle chcesz się rozwijać?

Weronika – Przede wszystkim są to ludzie. Podczas różnych wydarzeń harcerskich (np. kursów, rajdów czy obozów) poznaje się wiele ciekawych osób o różnych doświadczeniach związanych z harcerstwem, co często inspiruje mnie do dalszego działania i poszerzania horyzontów.

Amelia – Jaki moment z Twojego życia w harcerstwie pamiętasz jakby to było wczoraj? Czy była taka sytuacja, którą będziesz miło wspominać już zawsze?

Weronika – Myślę, że zawsze będę miło wspominać kurs przewodnikowski „Granatowy Szlak 3” w Szczecinie. Poznałam wtedy lepiej moją obecną harcerską przyjaciółkę- Maję (widoczną na zdjęciu), a 3 weekendy kursu dały mi ogromną motywację w troszkę trudnym dla mnie czasie.

Amelia – Czy uważasz, że harcerstwo miało wpływ na to jaką jesteś aktualnie osobą? Może przed wstąpieniem do drużyny byłaś kimś kompletnie innym niż jesteś teraz? 

Weronika – Z pewnością stałam się bardziej otwarta na ludzi. Wcześniej ciężko mi szło nawiązywanie nowych znajomości, harcerstwo nauczyło mnie umiejętności personalnych, dzięki którym z łatwością przychodzi mi poznawanie nieznajomych.

Amelia – Myśląc o swojej przyszłości, myślisz też o kontynuowaniu swojej pasji? Jak chciałabyś, aby wyglądał Twój rozwój w tym kierunku? 

Weronika – Obecnie jestem drużynową i odpowiadam za najmłodszą grupę w ZHP – zuchy. Mam również otwartą próbę instruktorską, która umożliwi mi pozostanie w ZHP po 21 roku życia. Co będzie później – czas pokaże.

Publikacja: Puszkinowe Centrum Prasowe